Berta
Data przyjęcia do schroniska: 11-07-2019
Wiek określony (w przybliżeniu) w dniu przyjęcia: 5 lat
Stosunek do ludzi: pozytywny
Stosunek do innych psów: negatywny
Opiekun: Berta przebywa w domu tymczasowym
Kontakt w sprawie adopcji: Ola (tel. 724 135 335), Katarzyna (tel. 507 435 022)
Berta niestety nie ma wirtualnego opiekuna. Kliknij tutaj, jeżeli chcesz jej pomóc.
Berta – w oczekiwaniu na cud?
Kiedy patrzę na Bertę myślę sobie, że tu musi wydarzyć się jakiś cud. Bo kto mógłby pokochać zwykłego, czarnego, małego kundla, niezbyt urodziwego? Do konkursu miss schroniska nawet nie miałaby szansy stanąć. I do tego ta niepełnosprawność…
Berta trafiła do schroniska we Wrześni z widocznym problemem okulistycznym. Nie wiedzieliśmy co może jej być. Weterynarz określi jej wiek na około 5 lat, czyli trochę mało jak na starczą zaćmę hm.. Wtedy jeszcze coś widziała. Po kilku miesiącach pobytu w kojcu zauważyliśmy, że obija się o wszystko, co stanie na jej drodze. Ma doskonały węch i słuch, ale coraz gorzej widzi. Postanowiliśmy opłacić Berci wizytę u psiego okulisty w Poznaniu, gdzie miała wykonane badanie USG i ERG obu oczu. Pacjentka była bardzo, bardzo dzielna, igły wbijane w główkę zniosła ze spokojem i godnością. Okazało się, że lewego oczka nie da się już uratować. Prawe jednak jest szansa wyleczyć. Zrobimy wszystko, żeby nie zostawić Berci niewidomej, żeby w tej całej tragedii bezdomności, która ją dotknęła, zrobić dla niej coś dobrego. Zbieramy fundusze na jej operację, ale tak naprawdę największym problemem jest zapewnienie jej domu, który zaopiekuje się nią w okresie rekonwalescencji. Po operacji Berta nie może wrócić do brudnego, schroniskowego kojca. Musi mieć zapewnione sterylne warunki, trzeba będzie regularnie podawać jej leki, w schronisku nie ma na to najmniejszych szans. Będzie musiała odwiedzić kontrolnie lekarza. Operacja Berty odbędzie się w klinice w Poznaniu.
Znalezienie jej domu tymczasowego jest dla nas w tej chwili priorytetem, a domu stałego naszym wielkim marzeniem.
Berta powinna być jedynym zwierzęciem w domu, gdyż nie potrafi do końca kontrolować sytuacji, która się wokół niej dzieje, a co za tym idzie nie akceptuje innych czworonogów.
Sunia jest po zabiegu sterylizacji. Uwielbia spacery, uwielbia ludzi, garnie się do każdego. Głaski po brzuchu są dla niej number one.
Berta nie wypatruje wolontariuszy w schronisku, bo Berta ich nie widzi. Ale ma ogromną szansę zobaczyć człowieka, który zapewni jej maleńki kawałek ciepłej podłogi i ciepłe serce.
Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej oraz wizyta przedadopcyjna!