Przejdź do treści

Szejk

Oddany na stare lata..


Data przyjęcia do schroniska: 17-05-2021
Wiek określony (w przybliżeniu) w dniu przyjęcia: 14 lat
Stosunek do ludzi: różny
Stosunek do innych psów: negatywny

Opiekunką Szejka jest Oliwią Kaszuba.


Dodatkowe informacje oraz kontakt w sprawie adopcji: Roxana (tel. 692 524 568), Julia (tel. 795 199 431)

Wirtualną Psi-jaciółką Szejka jest Magda Cruz.



Szejk prosi o szansę…

Adopcja możliwa tylko dla osób doświadczonych i/lub przy współpracy z behawiorystą!

Hej, jestem Szejk, pies z ciężkim życiem, uwięziony na działce na łańcuchu, a później oddany do schroniska z ogromnym guzem, tak jakbym nic nie znaczył. Moje początki w schronisku były bardzo ciężkie, guz szybko został usunięty, lecz wolontariusze bali się do mnie podchodzić, bo ze strachu warczałem. Gdy zaczęli wyciągać do mnie rękę, zauważyłem, że nie są tak źli jak mój właściciel, oni chcieli mi pomóc.

Moja schroniskowa mama mówi, że jestem typem samotnika, wolę mieć jedną osobę obok siebie, której bronie. Raczej nie przepadam za niektórymi mężczyznami, wpływ na to może mieć moje poprzednie życie. Nie lubię też innych zwierząt, ale coraz lepiej mi idzie mijanie się z psiakami na spacerach. Uwielbiam, jak mama mnie później chwali, że jestem cudownym pieskiem i robię postępy. Wybieram też sobie ludzi, którzy mogą do mnie podejść, nieraz potrzebuje czasu by zaakceptować osobę, która na początku mi się nie spodoba. Chociaż jestem nieco łakomy, więc jak ktoś idzie z jedzeniem to patrzę na tego człowieka w nieco inny sposób.

Pomimo moich ok. 16 lat czuje się jak młody szczyl. Biegam na spacerach i na wybiegu, kocham zabawę pluszakiem świnką, ale później mamusia jest trochę zła, bo nie znam umiaru, a moje stawy nie wytrzymują tak dużego wysiłku. W kojcu niczego nie rozwalam, oprócz miski jak się zdenerwuje albo mi się nudzi. Staram się już nie pogryzać, chociaż czasami się jeszcze zdarzy, ale mamusia mimo wszystko przytuli i pocałuje, dlatego dla niej chce się zmienić i pokazuje się z jak najlepszej strony. Może ktoś z was chciałby ze mną popracować i uszczęśliwić moją mamusię i mnie? Po 13 latach na łańcuchu może w końcu zobaczę czym jest prawdziwy dom i kochająca rodzina? Odwdzięczę się z pewnością!

Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej oraz wizyta przedadopcyjna!