Przejdź do treści

Rocky

Deficyt na odpowiedzialność byłych opiekunów – czy Rocky spędzi w schronisku „za karę” resztę życia?


Data przyjęcia do schroniska: 16-03-2018
Wiek określony (w przybliżeniu) w dniu przyjęcia: 2 lata
Stosunek do ludzi: pozytywny
Stosunek do innych psów: różny
Opiekunką Rocky’ego jest Bernadetta Kurek.


Dodatkowe informacje oraz kontakt w sprawie adopcji: Benita (tel. 600 116 007), Jakub (tel. 608 728 898)

Wirtualnym Psi-jacielem Rocky’ego jest Mikołaj Woźniczak.



Deficyt na odpowiedzialność byłych opiekunów – czy Rocky spędzi w schronisku resztę życia?

Rocky trafił do nas jako piesek bardzo wycofany i bojaźliwy. Bał się dotyku ze strony człowieka, głaskania i wyciągniętej ręki. Cofał się i kulił. Przeżywał ogromny stres, był przerażony sytuacją w jakiej się znalazł. Prawdopodobnie miał znikomy kontakt z człowiekiem lub co gorsza – został przez niego skrzywdzony. Bał się wszystkiego i wszystkich, lecz jego opiekunka cierpliwie uczyła go odwagi  i przyzwyczajała do swojej obecności.

Opieka i praca z Rockym przyniosła długo oczekiwane efekty, z czasem się otworzył i stał się bardziej odważny.  Zamieszkał w kojcu z drugim pieskiem – Tigerem – i jak się okazało, wiele dzięki temu zyskał a przede wszystkim znalazł kumpla. Przy nim czuje się bezpiecznie i chętnie go naśladuje. Dlatego wielkim szczęściem byłoby, gdyby znalazła się osoba lub rodzina, która mogłaby przygarnąć oba pieski razem.

Rocky w schronisku przeszedł dużą metamorfozę, zrobił ogromne postępy – to już nie ten sam piesek. Chętnie wychodzi na spacery, daje się pogłaskać, pomagamy mu uporać się z własnymi strachami i uczymy zaufać człowiekowi. Na wybiegu daje upust swojej, jak się okazuje, ukrytej energii, chętnie biega, cieszy się, podbiega co chwilę do opiekunki i nieśmiało prosi o pieszczoty. Widać, że bardzo chce i potrzebuje miłości. To cudowny piesek, naprawdę można go pokochać całym sercem i cieszyć się razem z nim z jego małych, a zarazem wielkich sukcesów. 

Rockuś, miał też (jakby się wydawało) szczęśliwy epizod w swoim życiu… Pewnego dnia nadszedł ten upragniony moment – znalazł się ktoś, komu skradł serce i kto chciał go zaadoptować. Niestety szczęście nie trwało zbyt długo, bo przyszli właściciele nie zdali „egzaminu dojrzałości”. Po 4 dniach oddali go z powrotem… Powodem takiej decyzji była nieumiejętność utrzymania czystości przez pieska i pogryzione kapcie. A przecież tak naprawdę, to czy uporamy się z problemem, przede wszystkim zależy od nas – ludzi. Pies nie od razu wie i pojmuje, że załatwianie swoich potrzeb nie musi już odbywać się w miejscu, gdzie mieszka, odpoczywa i śpi… 

Rockiego można scharakteryzować w następujący sposób: to cichy i spokojny piesek, który nie narzuca się swoją obecnością, jest raczej wycofany i ostrożny. Trzyma dystans i potrzebuje czasu by zaufać. Dlatego też tak bardzo zależy nam, żeby znalazł dom w spokojnej okolicy, gdzieś na peryferiach, w spokojnym otoczeniu. Najlepsze spacery dla niego to takie, gdzie nie ma dużo bodźców. Jest nieśmiały, dlatego nie dla niego mieszkanie w głośnej okolicy. Boi się hałasów. Przyszli opiekunowie muszą być cierpliwi i wyrozumiali. Opanuje nowe czynności, jeżeli będzie się z nim je konsekwentnie ćwiczyło.

Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej oraz wizyta przedadopcyjna!